piątek, 7 marca 2014


Hej!
Dzisiaj chciałabym napisać o chorobie Rocky'ego,  o której dowiedzieliśmy się dosłownie dwie godziny temu.
A więc. . .
Wczoraj wieczorem Rocky sobie spał i nagle zaczął kaszleć i nie mógł złapać powietrza, jednak chwilę później mu przeszło i spokojnie przespał całą noc. Rano już myśleliśmy, że nic mu nie jest i znów zaczął kaszleć. Zauważyłam, że kaszle tylko przy wysiłku, czyli- kiedy wróciłam ze szkoły i zaczął na mnie skakać, kiedy na spacerze zaczął bawić się z psem sąsiadów, kiedy chciał bawić się zabawkami w domu. Stracił apetyt, przez cały dzień nic nie jadł ani nie pił. Kiedy moja mama skończyła pracę poszłyśmy do weterynarza. Najpierw powiedział, że może to być zapalenie gardła, ale Rocky nie miał powiększonych węzłów chłonnych, ani temperatury. Weterynarz postanowił, że zrobi Rocky'emu USG serca.
Niestety okazało się, ze Rocky ma trzy wady tego mięśnia.
Zaburzenia rytmu serca, niedomykalność zastawek serca i kardiomiopatię przerostową (dziedziczna choroba rozwojowa, nieleczona prowadzi do śmierci). Rocky do końca życia będzie musiał zażywać tabletki.
Na razie to tyle o Rocky'm i jego dolegliwościach.